Amelka przyszła do mnie po raz drugi, tym razem na sesję jesienno-zimową. Cóż mogę powiedzieć, grzeczna, miła i uśmiechnięta. Dzielnie znosiła moje pomysły i nie było żadnego marudzenia. Myślę, że stylizacje jej się spodobały i jak każda mała dama pięknie wyglądała w nowej tutu. Myślę, że zdjęcia te pięknie ozdobią Amelkowy album :)
Wielki powrót Amelki po jedno zdjęcie, ależ mi miło, że podobają się moje zdobycze i rodzice chcą do mnie wracać po takie pamiątki :)
KRÓLIKOWA AMELKA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz